czyli skarpetkowa rodzina powiększa się
W ramach płodozmianu na polu włóczek skarpetkowych zakupiłam Lang Jawoll Twin. Zachęciła mnie cena, kolorystyka i informacja na metce, że kolory w motkach układają się identycznie, co zapewni wydzierganie dwóch identycznych skarpetek.
No cóż, doświadczenie pokazało, że szanse są 3/1, czyli albo się uda, albo się nie uda. Co jest bardziej prawdopodobne? Okaże się już za chwilę.
Pierwsza z drutów zeszła łososiowa para Bliźniaków od Langa - tak nazwałam tę serię. Zaczęło się obiecująco, bo ściągacze, cholewka i pięta wyszły symetrycznie.
Dopiero na stopie i w strefie palców coś się zadziało i rozjechało. W efekcie jedna skarpetka ma jasne, a druga ciemne zakończenie. Jednak nie ma co rozpaczać - przynajmniej można zdecydować, która będzie prawą, a która lewą i tego się później trzymać;-)
W następnej kolejności na warsztat trafiły motki w odcieniu morskim. Spodziewałam się kolejnego rozczarowania na końcu dziergania, ale...
Wyszły IDENTYCZNE!!! Byłam bardzo mile zaskoczona.
Trzecia para powstała z różowych motków. Jak myślicie, wyszły takie same?
Tadam! TAK! Są podobne do siebie jak dwie krople wody.
Czwartą i ostatnią parę z tej serii wydziergałam z niebieskich motków. Wprawdzie na zdjęciu z włóczkami pokazałam jeszcze zielonkawą wersję, ale tej zakupiłam więcej i kiedyś powstanie z niej coś większego.
Tak jak widać przy niebieskich motkach producent dotrzymał obietnicy i skarpetki są bliźniaczo do siebie podobne. Skuteczność obietnicy wyniosła 75%. Nie jest źle, choć wolałabym stuprocentowej satysfakcji.
Odcienie włóczek są bardzo zbliżone. Subtelne różnice można lepiej zobaczyć, kiedy zestawi się ze sobą obie pary.
Jednak w czteropaku prezentują się chyba najładniej.
Na koniec dodam, że z każdego motka zostało mi tyle włóczki, żeby wydziergać skarpetkę o trochę krótszej cholewce. Powstały już dwie pary, ale pokażę je dopiero wtedy, kiedy dołączą dwie kolejne. Kiedy to nastąpi? Nie wiem, bo zapragnęłam wreszcie jakiejś odmiany i na drutach mam obecnie bawełniany sweterek, który zalicza co i rusz jakieś podpruwania, bo co chwila zmieniam zdanie nie mogąc się zdecydować na ażurowy motyw;-)
Ale masz wene na skarpetki 🙈 ale wcale się nie dziwię, takie piękne i kolorystycznie mucha nie siada i równiutkie, że fiu fiu 😁. Ja w tym sezonie zrobiłam jedna parę i jakoś nie mogę się przemoc. Wełna leży i czeka. 🤔 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasami wełna musi swoje odleżeć i jak to się mówi "nabrać mocy prawnej". Moja wena na skarpetki właśnie zrobiła sobie przerwę i zabrałam się wreszcie za coś innego. Zobaczymy czy to tylko krótki urlop, czy może dłuższe wakacje.
UsuńAleż cudne wyszły! A kolory są bajeczne! Niesamowicie wykończone.Szkoda, że nie mogę się zmobilizować do dziergania skarpet. nieustająco kupuję włóczkę skarpetkową i następnie przerabiam ją w inne cudeńka.
OdpowiedzUsuńKolory rzeczywiście są piękne, a gradientowe przejścia bazowego koloru bardzo subtelne.
UsuńRozważam wykorzystanie wełen skarpetkowych do innych projektów. Lubię cienkie włóczki i druty, i nie przeszkadza mi to, że praca powoli posuwa się do przodu.
P. S. Ciekawa jestem tych cudeniek:-)
Chyba już nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że w zakresie skarpetek (co najmniej w tym zakresie) doszłaś do perfekcji. Nie wyobrażam sobie doskonalszego wykonania skarpet ręcznie robionych na drutach. Tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńI prawda, wszystkie razem wyglądają najefektowniej, ale każdej z osobna naprawdę niczego nie brakuje.
Wielokrotna zmiana koncepcji w zakresie ażuru... skąd ja to znam :) Powodzenia!
Ojej, dziękuję. Baaardzo mi miło:-) Mam jednak na skarpetkowym polu jeszcze sporo wyzwań, np. ażury i wzory strukturakne, a także żakard. I dobrze, bo przynajmniej mam motywację, żeby nie spoczywać na laurach.
UsuńBliźniaki, czworaczki czy ośmioraczki, jujuniu, ile tych skarpetek cudnych jest!!!
OdpowiedzUsuńI jeszcze rzetelny teścik włóczki! Moim zdaniem wynik 75% jest całkiem przyzwoity ;))
Dziękuję Reniu;-)
UsuńWprawdzie test został przeprowadzony na niezbyt reprezentatywnej grupie, ale włóczka rzeczywiście jest fajna. I nie drenuje kieszeni;-)
W temacie skarpetkowym osiągnęłaś mistrzostwo, a wybierając cudne kolorystycznie wełenki osiągasz wspaniałe efekty. Miło popatrzeć na Twoje dzieła. Tym razem nie wytrzymam już i wyciągnę jakąś skarpetkową wełenkę i zacznę skarpetki, bo bardzo się za dzierganiem ich stęskniłam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Cię zmotywowałam. Ja z kolei zatęskniłam za większymi formami i właśnie dziergam letni sweterek. Ale do skarpet wrócę, bo zapasy wełny są jeszcze spore;-)
UsuńPodziwiam umiejętność robienie skarpetek. Są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Barbaro. Bardzo długo nie umiałam zrozumieć tej formy dziewiarskiej, nauczyłam się niecałe 2 lata temu i stały się mają ulubioną;-)
UsuńDobry wieczór.
OdpowiedzUsuńSkarpetki bardzo stylowe. Nawet niektóre kolory mogę uznać za moje. :) Podziwiam za cierpliwość i szczegóły wykonania, że tak napiszę.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Dziękuję za uznanie i nazwanie moich skarpet stylowymi.
UsuńCiekawa jestem o które kolory chodzi;-)
Zajrzałam na Twojego bloga, i choć jego profil jest zupełnie inny niż mój, to będę wpadać poczytać o życiu:-)
Skarpetki przecudne! Jak zwykle natchnęłaś mnie - też zacznę sobie jakąś parę :) Zastanawiam się tylko, czy są włóczki skarpetkowe na wiosnę-lato, czyli takie, które mają w składzie bawełnę? Muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńWow, cudne uczucie, zostać natchnieniem;-) Nawet jeśli chodzi tylko o skarpetki. Dziękuję.
UsuńTeż zastanawiam się nad letnimi skarpetkami. Ale nie zrobiłam jeszcze materiałowego rozeznania. Czy to ma być 100% bawełna czy 50/50 z wełną, czy może jeszcze z jedwabiem.
Jeśli czyta ten komentarz osoba doświadczona w dzierganiu skarpet na lato, to proszę o radę.
Ha! Znalazłam coś: https://woolloop.pl/produkt/wloczka-novita-louhetar-sukkalanka-z-bawelna/
Usuńhttps://www.amiqs.pl/meilenweit-100-cotton-stretch.html
https://www.krolowaowca.pl/pl/p/Wloczka-Rellana-Bawelna-Welna-kolor-1009/248
I jeszcze bawełna ze strechem: https://woolloop.pl/produkt/wloczka-cotton-stretch-katia/
UsuńWielkie dzięki ;-)
UsuńPrzepiękne! Przygarnęłabym, zwłaszcza, że stopy zimne 😉😀
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wełniane skarpetki są najlepsze na zimne stopy;-)
Usuń