czyli bujajmy się
W bardzo luźnym nawiązaniu do huśtawki nastrojów, która mi ostatnio towarzyszy, przedstawiam w plenerowej sesji na hamaku Prosty Sweterek, wydziergany ostatnio dla Młodszej Córki.
Zrobiony z włóczki BabyAlpaca Silk od Dropsa, od dołu do góry, na okrągło, bez zszywania. Oczka na rękawy na wysokości karczku nabierane na tymczasowy szydełkowy łańcuszek, a następnie przerabiane z góry na dół.
Nie wiem jednak, czy w przyszłości nadal będę korzystać z tej metody. Wprawne oko wypatrzy miejsce zmiany kierunku dziergania. Wprawdzie zastosowałam wzór, który miał to ukryć, ale niestety w tym miejscu jest inne naprężenie dzianiny, jest ona mniej rozciągliwa.
No cóż, następne pouczające doświadczenie na mojej dziewiarskiej ścieżce.
Właścicielką sweterka jest Młodsza Córka. Nie udało mi się jej jednak namówić do zdjęć. Od dzieciństwa ma awersję do pozowania.
Dlatego w sesji po raz kolejny wzięła udział Starsza Córka. Piękne zdjęcia w plenerze są autorstwa Michała. Dziękuję obojgu za tak atrakcyjną prezentację Prostego Sweterka.
Za słownikiem PWN - "bujać się" oznacza:
1. «zakołysać się»
2. bujać się pot. «kochać się w kimś»
3. bujać się pot. «męczyć się z kimś lub z czymś»
Bujanie w pierwszym znaczeniu będzie nas uspokajać i relaksować, w drugim uskrzydlać, a z trzeciego zrezygnujmy.
Bujajmy się więc!
DANE TECHNICZNE:
włóczka: DROPS BabyAlpaca Silk, kolor: błękitny stalowy 8112
zużycie: 306g = 6 motków i ciut
druty: 3,0 i 2,5 (ściągacze)
Bardzo fajny sweterek, bezszwowe dzierganie jest najnaj. I chcę taki hamak! Hm, może by tak wydziergać... 😉🙂
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować wydziergać 😀, ale chyba nie zwiniesz go później tak, żeby się zmieścił do trochę większej kieszeni. Ten jest bardzo kompaktowy.
UsuńAle superowy sweter! Nie widzę żadnych niedociągnięć. Jest idealny!!!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie rzucają się w oczy. Jednak ja wiem, gdzie są i trochę mnie to drażni, ale tylko trochę.
UsuńI also like hammocks.
OdpowiedzUsuńIt's very comfortable lying around so ...
Greetings from Indonesia
Yes, it is certainly pleasant and relaxing.
UsuńCudne to bujanie, ten sweterek, hamak i kojące otoczenie. Bardzo lubię tę włóczkę, właśnie mam ją na drutach! Wcześniej robiłam z niej chusty i dziecięce czapeczki. W przyszłości chciałabym zrobić sweterek dla siebie. Zastanawiam się który to kolor włóczki?
OdpowiedzUsuńPo zgrzebnych skarpetkowych włóczkach, których użyłam w poprzednich projektach, ta była jak balsam na moje dłonie. Pisałam już kiedyś, że młodsza córka nie założy na siebie niczego, co by ją gryzło czy drapało. Dlatego lepsza gatunkowo przędza. Kolor to błękitny stalowy nr 8112. Dopiszę do danych technicznych :-)
UsuńFajne to hamakowanie. Cieszę się, starsza córka znajduje sposób na utrzymanie równowagi - w przenośni i dosłownie😀
Świetnie zdjęcia bardzo fajnego sweterka, masz mega fotogeniczną starszą córkę ;) Łączenia nie widzę, a sam wzór dobrze dobrany, niby zwyklak szaraczek ale ma w sobie coś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bujająco ;)
Wzór był bardzo luźno inspirowany ściegiem użytym na plecach Twojego Błękitnego Warkoczowca - ja przesuwałam motyw co dwa rzędy o jedno oczko.
UsuńChciałabym być choć w połowie tak fotogeniczną jak ona - zasypywałabym wtedy blog moimi zdjęciami :-)
Na marginesie:
w moim regionie czasownika "bujać (się)" używa się jeszcze w znaczeniu "okłamywać, oszukiwać", np. "Nie bujaj, mów prawdę", albo "Bujać to my, ale nie nas". I jeszcze w znaczeniu "spadaj, odpieprz się", np. "Mam cię dość, idź się bujać", i chyba w znaczeniu "robić coś, coś niezobowiązującego", np. "Skończyłam pracę i idę się (po)bujać".
Sorry, że pod Twoim komentarzem rozwinęłam taką leksykalną dygresję :-) "Rozbujałam się" w tych lingwistycznych rozważaniach.
Pozdrawiam
Dawno dawno temu też tam coś robiłam na drutach nawet swetry...teraz brak na nie czasu a zawsze marzył mi sie raglanowy. Piękna sesja zdjęciowa.
OdpowiedzUsuńWarto mieć marzenia. To zaś nie wydaje się być poza zasięgiem. Internet oferuje całe mnóstwo tutoriali. Zachęcam do podjęcia próby.
Usuń