Pójście za ciosem, czyli moje drugie testowanie
Wkrótce po pierwszej propozycji współpracy przy testowaniu chusty Floating Colors Renia z Dziergawek złożyła mi drugą - przetestowania czapki Floating Colors - Hat.
Chusta razem z czapką są z założenia kompletem. Ale niestety nie u mnie. Wymagania techniczne dotyczące grubości włóczki, z której zrobiona jest czapka, nie pozwoliły mi użyć tej samej przędzy, co w chuście. Była po prostu zbyt cienka i nawet podwójna nitka nie pozwoliła uzyskać wymaganych wymiarów próbki.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pobuszowałam w internetowych sklepach z włóczkami i szarpnęłam się na piękny motek Malabrigo Rios w kolorze Aniversario. Pierwszy raz dziergałam z włóczki, o której wielokrotnie czytałam na różnych blogach dziewiarskich, gdzie jest wychwalana pod niebiosa. Zawsze chciałam ją wypróbować, ale ta cena ...
W końcu się skusiłam i nabyłam. I muszę przyznać - rzeczywiście jest to mercedes wśród włóczek: mięciutka, milutka, sprężysta, oczka od razu układają się równiutko, a przenikanie się kolorów jest wielką niespodzianką w każdym rządku. Ciekawość przejść kolorystycznych oraz przejrzystość opisu sprawiły, że czapka została wydziergana w tempie ekspresowym - w dwa wieczory. Nie przeszkodziła mi w tym nawet kontuzja barku. Bolało, ale przyjemność obcowania z mięciutkim merynosem była większa. Gotowa czapka nic a nic nie gryzie w czoło. Póki co, noszę ją codziennie, aż szkoda, że zima (i tak kiepska w tym roku) się kończy.
Floating Colors - Hat jest czapką dwustronną, można ją nosić i na prawej i na lewej stronie, dzięki temu na pewno szybko się nie znudzi. Właściwie trudno się zdecydować, która ze stron jest ładniejsza.
Czapkę przymierzało Młode Pokolenie...
... ale nosi Pokolenie w Średnim Wieku.
DANE TECHNICZNE:
projekt: Renata Witkowska
włóczka: Malabrigo Rios, 100% Merino
kolor: 005 Aniversario
druty: 3.0
Kasiu, na pewno jesteś najszybciej dziergającą testerką i nawet bark w tym nie przeszkadzał :)
OdpowiedzUsuńCzapka oczywiście może stanowić komplet z chustą, ale nie musi. Ja w docelowej wersji też użyłam grubszej włóczki w czapce, a cieńszej w chuście. Co prawda obie przędze pochodzą z tej samej "rodziny", ale w innych wersjach w ogóle się tym nie kierowałam.
Twoja wersja z Riosa, który jest jedną z moich ulubionych włóczek, jest bardzo ładna. Gdyby nie to, że narzuciłam sobie embargo na zakupy włóczkowe, to na pewno też nabyłabym jakiś kolor i z niego wydziergała tę czapkę.
Chęć zaspokojenia ciekawości nowego dla mnie sposobu dziergania czapki od góry, a także nowej w moim warsztacie włóczki skłoniła mnie do narzucenia sobie tempa. Do wzoru czapki i chusty na pewno jeszcze wrócę w przyszłym sezonie jesienno-zimowym. Do włóczki też - w innych odsłonach kolorystycznych.
UsuńSch, te kolory z Malabrigo! Cudna czapka.
OdpowiedzUsuńBuszując w Sklep-IKu wśród włóczek tego producenta, czułam się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Chciałabym mieć je wszystkie :-)
UsuńŚwietna czapka! Nie potrafię powiedzieć która strona bardziej mi się podoba, myślę że ta z dominacją oczek lewych. A z riosa cudnie się dzierga, podejrzewam że coś dodawane jest do tej włóczki, jakaś substancja, która przyspiesza dzierganie i poprawia nastrój;-) Może również działać przeciwbólowo, tak sobie pomyślałam w związku z tym barkiem;-)
OdpowiedzUsuńCoś w tym może być, jakiś paraRIOStamol albo pRIOSak 😀😀😀 Podejrzewam jeszcze coś uzależniającego - maRIOShuana 🤔🤔🤔
UsuńCudne to Twoje słowotwórstwo:-)
UsuńPiękna jest Twoja wersja! No i ta boska włóczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀 Podobają mi się też wersje innych testerek, no i oczywiście wersję projektantki Reni.
UsuńCudna i bardzo elegancka czapka na każdą okazję. Doskonale dobrałaś również włóczkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję i pozdrawiam😀
UsuńCzy to jest jedna i ta sama czapka , bo kolory zdecydowanie inne na zdjęciach. Bardzo lubię proste rzeczy, a tutaj klasy dodaje faktycznie pięknie układający się kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Asia
Czapka ta sama, tylko zdjęcia robione w różnych warunkach: wewnątrz przy dziennym i sztucznym świetle oraz na zewnątrz. Najbardziej wiarygodny kolor to ten na zewnętrznych zdjęciach.
UsuńWitam u mnie i pozdrawiam
W pierwszej chwili myślałam, że to dwie czapki:-) Faktycznie trudno się zdecydować, która strona ciekawsza, po obu czapka wygląda fajnie:-)
OdpowiedzUsuńJeśli potraktować wersję prawo- i lewostronną z osobna, to rzeczywiście mam dwie czapki. Noszę głównie wersję z prawymi oczkami na wierzchu. Chociaż nie potrafię tego uzasadnić.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.